| 
			
				|  | Wirtualny Zaborów Bądź bliżej Zaborowa
 
 |  
 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Romek gadu gadu
 
  
 
 Dołączył: 07 Lut 2006
 Posty: 20
 Przeczytał: 0 tematów
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 11:12, 06 Sty 2009    Temat postu: Prawie jak kosmita |  |  
				| 
 |  
				| Razu pewnego będąc w sklepie, koło poczty , wpada klient i krzyczy, że właśnie rozwalił sobie auto na tym cholernym rondzie, bo pojechał prosto ( nie on pierwszy i nie ostatni ) i wtedy ja bez namysłu, wypalam " przecież jest znak ograniczający szybkość ! i takie tam ,że teren zabudowany" i ......................... cisza , myślę albo się oplułem albo mam rozporek otwarty, albo już nie wiem, po chwili ktoś nieśmiało mówi, akto tu jedzie 40 i wtedy się atmosfera rozładowała, a ja czym prędzej poszedłem w swoją stronę , i postanowiłem więcej się nie wypowiadać , w sprawach dla mnie oczywistych, bo gdyby jechał zgodnie z przpisami , to nic by się nie stał, ale o czym wtedy gadać. he he. Romano
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| ewela Gość
 
 
 
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 19:08, 06 Sty 2009    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Adam PRASTARY MIESZKANIEC
 
  
 
 Dołączył: 09 Lut 2006
 Posty: 1513
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Skąd: Wiktorów
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 19:18, 06 Sty 2009    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Wbrew pozorom sprawa nie jest oczywista. 
 Kiedyś uważano, że prawo m.in. powinno być środkiem egzekwowania odpowiedzialności . Niestety, w Polsce od chyba dwóch stuleci prawo jest metodą unikania odpowiedzialności. Prawem łata się dziury w budżecie i w drogach.
 
 Na większości dróg Polski, w miejscach niebezpiecznych, zamiast zadbać o inżynierię ruchu - stosuje się ograniczenia. Dziura w jezdni - zamiast załatać - znak. Przejście przy szkole - znak. Wąska ruchliwa droga - zamiast poszerzyć - znak. Proceder ten rozwija się - znakami buduje się dupochrony dla projektantów i inwestujących władz, i stawia się je na dobrych, szybkich drogach, ot tak, żeby kierowca był zawsze winien. I tak - ulica wylotowa z Warszawy do Konstancina - szeroka dwujezdniówka, z łagodnymi łukami, szerokimi poboczami i osobną ścieżką rowerową - ograniczenie. Tunele na Wisłostradzie - pięćdziesiątka. Wylotówka na Gdańsk, Lublin, Wisłostrada, dziesiątki innych miejsc - ograniczenia. Nikt ich nie przestrzega (jazda pięćdziesiątką w tunelu Wisłostrady powodowałaby prawdziwe zagrożenie!), bo brak jakichkolwiek rozumowych zasad usprawiedliwiających postawienie tam takich ograniczeń. I jaki jest rezultat? Człowiek widząc ograniczenie, zakaz - nie ma za grosz zaufania, że jest on uzasadniony. Skoro większość ograniczeń postawili kretyni, to można przyjąć, że kolejne też wymyślił kretyn. I tak wiele osób ignoruje ograniczenia, nie z czystej głupoty, ale z powodu doskonałego oduczania nas od zaufania w sensowność prawa.
 
 Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Wto 19:19, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Romek gadu gadu
 
  
 
 Dołączył: 07 Lut 2006
 Posty: 20
 Przeczytał: 0 tematów
 
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 14:48, 13 Sty 2009    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Jest takie powiedzenie ~~" kiepskie prawo, ale prawo" właśnie dlatego, że sami je sobie interpretujemy, są takie sytuacje jak są np; głośnie zachowanie po 22, wylewanie szamb do rowu, palenie śmieci , wysadzanie dzieci obok staży. robimy tak gdyż z góry zakładamy, że dany przepis jest do bani a zresztą ja tylko na chwilę  itd. Zgadzam się, z przedmówcą, że niektóre znaki-ustawy są stanowione przez kretynów, to i tak łagodnie nazwane, ale z drugiej strony do czego dojdziemy , kiedy będziemy postrzegać prawo-normy wg. własnych kryteriów?
 Taki jest urok demokracji, że większość ma rację (czasami tylko w teorii) ja osobiście na wszystkich ograniczeniach w terenie zbudowanym, jadę wolno mimo ,że zawsze jakiś pistolet mnie wyklina, ale mam to gdzieś, widok zniczy przy drodze(np. w Koczargach) jest dla mnie wystarczającym argumentem aby zwolnić, mimo , że uważam się za mistrza kierownicy.
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
 |