Forum Wirtualny Zaborów Strona Główna Wirtualny Zaborów
Bądź bliżej Zaborowa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowcipy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny Zaborów Strona Główna -> HYDE PARK /
Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elvis
Administrator
<b>Administrator</b>


Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zaborówek

PostWysłany: Wto 18:25, 31 Paź 2006    Temat postu:

- Dlaczego Kubica jeździ tak szybko?
- Bo chce zdążyć do mety zanim jego mechanicy popełnią kolejne błędy.

98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o
samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy
mieć syna...
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię:
Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w
takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z
krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w
niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał wystrzelić!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem...

U Czukczów odbywa się miting polityczno-uświadamiający na temat "Amierikanskij imperializm". Z powiatu przyjechał lektor, wygłosił odpowiednia prelekcję, na zakończenie prelekcji zachęca zebranych do zabierania głosu. W końcu jeden Czukcza podnosi palec. - No proszę, wypowiedzcie się towarzyszu -zachęca lektor.
- Amierikancy wriednyje gady!
- O, bardzo dobrze - ucieszył się lektor - proszę, kontynuujcie!
- Amierikancy wriednyje gady! - powtórzył Czukcza.
- No to już wspomnieliście, może rozwińcie temat - podpowiada towarzysz z powiatu.
Czukcza ze zwieszoną głową międli palce, w końcu wypalił:
- Amierikańcy wriednyje gady - Alasku kupili, Czukotki nie kupili!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daniel
Moderator
<b>Moderator</b>


Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Borzęcin

PostWysłany: Sob 9:29, 06 Sty 2007    Temat postu:

He he Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirass
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z końca Kujawskiego

PostWysłany: Sob 9:52, 06 Sty 2007    Temat postu:

Młody chłopak dostał wreszcie ukochane prawo jazdy. Poprosił więc swojego ojca, pastora, o pożyczenie samochodu. Ten powiedział mu:
- Słuchaj, zawrzyjmy układ. Poprawisz trochę oceny w szkole, będziesz częściej czytał biblię i zetniesz włosy, to wrócimy do tematu.
Po jakimś miesiącu chłopak przyszedł do ojca z tą samą sprawą i tym razem usłyszał:
- Synku jestem z ciebie naprawdę dumny. Poprawiłeś stopnie, dokładnie studiowałeś pismo, tylko zetnij jeszcze te włosy.
- Ale tato - odpowiedział syn - czytam tą biblię i wiesz, każda większa postać jak Samson, Mojżesz, Noe, ba! nawet Jezus miała długie włosy...
- No widzisz synku... i zapierdalali na piechotę!

Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim
nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze.
Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej
zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty,więc jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie to może Pan odjechać bez mandatu.
Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta.
Bałem się, że chciał mi ją pan oddać.
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant


3 w nocy. Do drzwi łomocze ksiądz z ministrantem.
- Otwierać!!! Mamy nakaz kolędy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ara464
Prawdziwy obywatel
Prawdziwy obywatel


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:57, 06 Sty 2007    Temat postu:

Autentyczne
Mój znajomy , młody człowiek udał się z przyjaciółmi na weekend na Mazury. Miał tam swoją chałupę. A ponieważ były to jego urodziny, więc pobyt przebiegał na ,, przyjemniościach'' ... duże ilości piwa doprawiane mocniejszymi trunkami. Kiedy wszyscy byli już w stanie wskazującym na spożycie wilczur mojego znajomego, który do tej pory spokojnie znosił wybryki swojego pana w pewnym momencie zniknął. Wszyscy rzucili się na poszukiwanie psa w okolicznych szuwarach. Wołali, wabili, zachęcali do powrotu.... nic z tego!!! Po kilku godzinach poszukiwań wilczur się pojawił ale nie sam. W pysku niósł jamnika ...... Należy dodać, że jamnik był znany mojemu znajomemu, jego właścicielem był sąsiad mojego znajomego z działki obok. Jamnik był brudny i nie przejawiał odznak życia. Wszyscy natychmiast odzyskali z przerażenia świadomość i przystapili do działania. Tzn. zwłoki jamnika wykąpano i z zachowaniem najwiekszej ostrożności ułożono na wycieraczce domu sąsiada. W piorunującym tempie wszyscy opuścili teren imprezy. Za tydzień mój znajomy ponownie udał się na swoją mazurską działkę i tak kombinował coby sąsiada nie spotkać. Ale życie niesie niespodzianki i kiedy mój znajomy oddawał się błogiemu lenistwu pojawił się sąsiad i oznajmił, że chce z moim znajomym porozmawiać i zaprasza do siebie na kawę. Mój znajomy chcąc, nie chcąc przymuszony okolicznością udał się do sąsiada
/ właściciela jamnika/. Sąsiad przyjażnie go przyjął i powiedział, że wydarzyła sie ostatnio bardzo dziwna historia. Tzn. 3 tygodnie temu zdechł jego jamnik, pochował go pod sosną .... A tydzień temu, późnym wieczorem tenże sam jamnik wykąpany ale dalej martwy leży na wycieraczce. A w ogle to bardzo dziwna sprawa, której on nie może pojąć i chyba będzie musiał wezwać egzorcystę , bo to co tu się dzieje to zapewne sprawka sił nadprzyrodzonych...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał
gadu gadu
gadu gadu


Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wyględy

PostWysłany: Sob 19:30, 06 Sty 2007    Temat postu:

Pierwszy dzień w szkole podstawowej, lekcja języka niemieckiego...
Nauczycielka pyta się: Czy któreś z Was kiedykolwiek słyszało o języku niemieckim??
Cisza na sali...
Pyta ponownie: A może ktoś z Was zna słowo, wyraz w języku niemieckim??
Jasio krzyczy i podskakuje wyciągając rączkę w górę.
Tak Jasiu?? - prosi do odpowiedzi Pani...
- Plose Pani. plose Pani, ja znam całe zdanie po niemiecku!!!!!
- Jakie, proszę podziel się z nami.
- No dobze, mówię: "Possstrafffiam wsssiśkich Polakuuufff"
Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał
gadu gadu
gadu gadu


Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wyględy

PostWysłany: Sob 19:38, 06 Sty 2007    Temat postu:

Nad Morskim Okiem siedzi stary baca. Przechodzący turyści pozdrawiają go i pytają:
- Co tu robicie?
- Łowię pstrągi.
- Przecież nie macie wędki!
- Pstrągi łowi się na lusterko.
- W jaki sposób?!
- To moja tajemnica. Ale jeśli dostanę flaszkę, to ją wam zdradzę.
Turyści wrócili do schroniska, kupili butelkę wódki i zanieśli ją bacy. On tłumaczy:
- Wkładam lusterko do wody, a kiedy pstrąg podpływa i zaczyna się przeglądać to ja go kamieniem i już jest mój...
- Ciekawe... A ile już tych pstrągów złowiliście?
- Jeszcze ani jednego, ale mam z pięć flaszek dziennie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał
gadu gadu
gadu gadu


Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wyględy

PostWysłany: Sob 19:56, 06 Sty 2007    Temat postu:

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, z moim mężem coś nie w porządku. Ubzdurał sobie, że jest śnieżnym bałwanem. Stoi na podwórku z garnkiem na głowie, z miotłą w ręku.
- Proszę go do mnie przyprowadzić.
Po godzinie baba wraca i mówi:
- Panie doktorze, nic z tego. Została z niego tylko kałuża wody, garnek i miotła!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartek
Zakręcony
Zakręcony


Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zaborów

PostWysłany: Czw 17:52, 11 Sty 2007    Temat postu:

Rozmawia Jasio z kolegą:
- Wiesz, wstyd mi za mojego ojca. To prawdziwy tchórz. Ile razy mama wyjeżdża, on się boi i idzie spać do sąsiadki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartek
Zakręcony
Zakręcony


Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zaborów

PostWysłany: Czw 17:54, 11 Sty 2007    Temat postu:

Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening, trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 2min i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening,trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
- Trening.....
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1min nic, 2min nic, 3min nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartek
Zakręcony
Zakręcony


Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zaborów

PostWysłany: Czw 17:58, 11 Sty 2007    Temat postu:

"Co się stało, co się stało
coś nade mną przeleciało.
Rozbolała mnie dziś głowa
ktoś mnie kur*a przelobował"
kto tak piękne bramki puszcza?
Oczywiście...
Tomek Kuszczak

Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje
Jasiowi standardowy zestaw pytań :
- A ile masz lat ?
- Siedem ...
- A do kościółka chodzisz ?
- Chodzę ...
- Co niedziela ?
- Co niedziela ..
- Z całą rodziną ?
- Z całą ...
- A do którego ?
- Do Carrefoura ....

Chuck Norris nie umrze. On kopnie w kalendarz. Z półobrotu.


To nie naukowcy odkryli rozszczepianie się atomu - to Chuck Norris postanowił kopnąć z półobrotu najmniejszą rzecz na świecie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny Zaborów Strona Główna -> HYDE PARK /
Humor
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 9 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin