Forum Wirtualny Zaborów Strona Główna Wirtualny Zaborów
Bądź bliżej Zaborowa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wielka kłótnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny Zaborów Strona Główna -> HYDE PARK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wiktorów

PostWysłany: Pią 13:33, 09 Lis 2007    Temat postu:

Rynsztok to najpierw mieć dziecko, a potem domagać się, by inni łożyli na jego utrzymanie. Posiadanie dzieci to odpowiedzialna decyzja, a nie dar Boży, który spada niespodziewanie z nieba. Nie masz tego dziecka od wiosennego powietrza ani z zarażenia drogą kropelkową. Sama wykonałaś czynności, które doprowadziły to dziecko na świat. jeżeli te czynności, i całą tę strefę nazywasz rynsztokiem, to twoja sprawa - ale dzieci biorą się z seksu. I albo chce sie miec dziecko, albo stosuje się cywilizowane metody zapobiegające ciąży. Ewentualnie można nie decydować, a przyjąć "co będzie to będzie". I w każdym przypadku ponosi sie tego konsekwencje. Samemu - a nie zwala na społeczeństwo odpowiedzialność za brak odpowiedzialności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ana
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:42, 09 Lis 2007    Temat postu:

Nigdzie, w jednym słowie nawet nie domagałam się łożenia na utrzymanie mojego dziecka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wiktorów

PostWysłany: Pią 14:02, 09 Lis 2007    Temat postu:

Niech wójt da samochód z kierowcą by dziecko miało obiad za 7 złotych. Albo za 5 złotych.
Pojechanie do kuchni, pobranie obiadów, dowiezienie do szkoły, oczekiwanie na wydanie, powrót do kuchni, powrót do gminy - dobrze, jeżeli w dwie godziny obróci. 20km x 0,7846 = 16zł. 2 godziny pracy kierowcy - 25zł pensji (to bardzo niska płaca 12zł za godzinę - na wiekszości budów płaci się teraz ponad 20zł, a 12zł to ja płace pani co sprząta, bez żadnych kwalifikacji) plus 12zł ZUS. Razem 53zł. Zainteresowanie - około 20 osób. Czyli dofinansowanie faktycznie 2,50zł do obiadu. I tego się domagasz. Żeby sama zapłacic mniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ana
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:16, 09 Lis 2007    Temat postu:

Nie domagam się, że płacić mniej, tylko o to, żeby gmina rozwiązała wreszcie problem, który dotyczy nie tylko mnie.
Rozumiem, że takie same zastrzeżenia zgłaszasz do wszystkich szkół w Polsce, bo przecież wszędzie gmina jest zaangażowana w obiady.

Rozumiem, ze Twoja skrupulatność ekonomiczna bierze pod uwagę także Twoją sytuację?
Rozumiem, że płacisz większe daniny z tego tytułu, że masz więcej dzieci?
Bo jeśli nie płacisz, to oznacza, że my utrzymujemy Twój kaprys pt. liczna rodzina.
I to są znacznie wyższe koszty, rozłożone na wiele lat.
To jest Twoja logika, Twój język, którego ofiarą sam padasz.
Jeśli faktycznie nie pokrywasz tych kosztów, to jesteś niewiarygodny, a Twoje zarzuty są bezpodstawne. Używając Twojej retoryki należałoby wręcz powiedzieć, że wyłudzasz nasze pieniądze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wiktorów

PostWysłany: Pią 14:34, 09 Lis 2007    Temat postu:

Tak, płacę większe daniny, bo więcej zarabiam. Nie dostaję dodatków, deputatów, zasiłków, diet - zarabiam tyle, ile ciężką pracą wyrobię, ile głową kształconą dużym wysiłkiem wymyslę, ile doświadczenie przez lata zdobywane zaprocentuje. Każda złotóka, którą ma, jest wynikiem godzin spędzonych przy pracy, teraz i w przeszłości.
Nie dla tego płacę więcej, bo dzieci mam więcej - zadbałem o to, by miec tyle dzieci, na ile mnie stać. Płacę za nie. I bezpośrednio i w podatkach. Na pewno więcej (licząc na głowę dziecka) niż większość z innych płacacych. Nie mam ulg, odpisów, zwrotów ani innych ułatwień. Nie domagam się ich - oczekuję, by inni tak samo mieli to, na co zapracują. Płacąc większe podatki dopłacam tym samym do tych , którzy płaca mniej. Ja sam płące za żywienie moich dzieci. Nie oczekuję, że ktoś mi załatwi tańsze jedzenia. Że cos darmowo dzieciom dowiezie, załatwi - od tego maja rodziców, by utrzymywali, płacili, finansowali.
To jest moja krowa. Nie chcę, by jakiś Kali mi ją kradł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ana
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:56, 09 Lis 2007    Temat postu:

Za wyżywienie może płacisz, ale za wykształcenie kilkorga dzieci, to dopłacamy wszyscy. Na pewno z Twoich podatków nie byłbyś w stanie pokryć tych kosztów. Chyba sobie nie zdajesz sprawy jakie to są koszty.
No chyba, że wszystkie Twoje dzieci chodzą do szkół prywatnych, chociaż i do nich się dopłaca z państwowych funduszy.
Nie wspomnę o innych świadczeniach. Np. zdrowotnych.
Wychodzi na to, że jednak wyłudzasz od nas mimo, że starasz się wmówić co innego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wiktorów

PostWysłany: Pią 15:21, 09 Lis 2007    Temat postu:

Ana napisał:
Na pewno z Twoich podatków nie byłbyś w stanie pokryć tych kosztów. Chyba sobie nie zdajesz sprawy jakie to są koszty.


Chyba cos ci się żle policzyło. Szkoły są finansowane z podatków. Gdyby wszyscy płacili równe podatki - to równo wszyscy pokrywaliby koszta szkół. Niestety - podatki jedni płacą większe inni mniejsze. I ci co płaca większe, płaca i za swoje dzieci i za cudze. Ci co płaca mniejsze - odwrotnie.
Jeżeli moje podatki nie pokryłyby kosztów uczenia moich dzieci - to skąd byłyby pieniądze na pokrycie różnicy, skoro inni płacą (w przeliczeniu na ucznia) jeszcze mniej? Ich deficyt byłby jeszcze większy.

Opłata za sprawy zdrowotne? gdyby państwo nie okradało mnie z moich pieniędzy pod hasłem ZUS, to z tych pieniedzy nie tylko ja pokryłbym swobodnie prywatnych lekarzy i dużo wyzszą emeryturę, ale większość z przeciętnie zarabiających średnią krajową tez by to zrobili. . Policz - 50% twoich zarobków wpływa do paszczy molocha przez 40 lat. Przecietny fundusz inwestycyjny daje minimum 20% rocznie. jeżeli pominąć inflacje (bo rosną i ceny i płace, i w rezultacie wychodzi na to samo), to przy średniej krajowej 2500 brutto co roku ZUS zabiera 15000. To po 10 latach około 90000, a po 40 latach ponad 2 miliony. Tylko z pierwszego roku pracy, i tylko przy dyskoncie 20% rocznie (niektóre fundusze dają nawet 100%). Czy to nie starczy na emerytury, lekarzy i inne takie? Nawet jeżeli przyjącby 10% dyskonta, to i tak po 40 latach pracy na rachunku powinno być 678 tysięcy z pierwszego roku, 617 z drugiego, itp - w sumie dużo więcej, niż kiedykolwiek w formie emerytur, usług medycznych itp odzyskasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ana
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:35, 09 Lis 2007    Temat postu:

Zaraz wyjdzie na to, że nie tylko utrzymujesz swoją liczną rodzinę w 100% to i dodatkowo nas wszystkich.

Rozumiem, że Twoje dzieci nie korzystają ze środków publicznego transportu? Jeżdżą własnymi środkami komunikacji, które im zakupiłeś i po drogach, które im perfekcyjnie zbudowałeś (wcześniej je oczywiście doskonale projektując)
W to, że jednak korzystają z tego transportu i dodatkowo np. z biletów ulgowych po prostu nie wierzę, bo przecież to się kłóci z Twoją logiką, że sam utrzymujesz swoją gromadkę i jej potrzeby, a korzystanie ze środków publicznych jest kradzieżą.

ps. Jak idziecie swoją liczną rodziną do teatru albo do filharmonii, to oczywiście biegniesz za kulisy i każdemu artyście wypłacasz do łapki jego gażę. O kosztach administracyjnych nie wspomnę, bo to jasne, że regulujesz w całości.


Litościwie nie będę już dalej wymieniać, w jaki to sposób musimy finansować Twoje potrzeby, ten tego...ekhm......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aga
Administrator
<b>Administrator</b>


Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Leszna

PostWysłany: Pią 17:54, 09 Lis 2007    Temat postu:

Ana, życzę Ci, żebyś miała tyle energii do rzeczywistego działania, ile do wypisywani takich absurdów jak wyżej,

pozdrawiam weekendowo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
PRASTARY MIESZKANIEC
PRASTARY MIESZKANIEC


Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wiktorów

PostWysłany: Pią 17:55, 09 Lis 2007    Temat postu:

Nie Ana, przekręcasz moje słowa.
Zacytuje więc:
"Wspólne pieniądze na wspólne cele"
"Wspólne pieniadze na wspólne potrzeby - drogi, ochrona srodowiska, kultura powszechnie dostepna, oświata - tak."

Czyli - rozumiem potrzebę współfinansowania przedsięwzięć dla dobra ogólnego. Nie popieram natomiast finansowania wyrównawczego, janosikowego - zabrać bogatym by dać biednym. Zabrać tym, co pracują, uczą się, kształcą, zabiegają, myślą by dofinansować wielodzietnych, bezdomnych, bezrobotnych, leniwych, pasożytów.
I - dla przypomnienia zacytuję ponownie:
"są oczywiście potrzeby indywidualne niezawinione - pomoc dla pogorzelców, dzieci z porażeniem okołoporodowym, ofiary wypadków, ludzie starzy, itp"

Tak więc nie odżegnuję się od pomocy tym, którzy potrzebują jej bez własnej winy. Uprzedzając twoje słowa - nie jestem zwolennikiem, by ludzie umierali pod płotami. Ale jeżeli ktoś ma zdrowe ręce i głowę, a chce by mu załatwić dofinansowanie do obiadków dziecka, do paczki na święta, do leków, do nocnego autobusu, aby wypłacać zasiłki dla bezrobotnych leni, aby finansować wielodzietne rodziny za samo rodzenie, itp to ja się nie zgadzam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny Zaborów Strona Główna -> HYDE PARK Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Strona 2 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin